Planowana zmiana ustawy "O organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich" w wyniku której alpaki uzyskają status zwierząt gospodarskich wywołała dużo dyskusji. Wciąż jest wiele niewiadomych. Jednym z pytań jakie się pojawiło i ostatnio wzbudza coraz więcej emocji jest to, czy po tej zmianie będzie można pozyskiwać mięso z alpak do celów spożywczych.
Ustawa "O organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich" nie zawiera takich zapisów.
Definicja zwierzęcia rzeźnego zawarta jest w ustawie "O wymaganiach weterynaryjnych dla produktów pochodzenia zwierzęcego" z dnia 29 stycznia 2004 r.
W świetle zapisów tej ustawy zwierzęta rzeźne to: zwierzęta hodowane, chowane lub utrzymywane w celu pozyskania mięsa. Bydło, w tym gatunki Bubalus bubalis oraz Bison bison, a także świnie, owce, kozy, zwierzęta jednokopytne, drób, króliki oraz zwierzęta łowne na fermach, w tym strusie i nutrie.
Stanowisko PZHA jest takie, że jedynym celem dla którego hodowane są alpaki jest pozyskiwanie ich wyśmienitej jakości wełny. Alpaki nigdy nie były hodowane na mięso. Wywodzą się od wikunii której wełna ma wyjatkowe właściwości jest unikatowa na ryku wełny i osiąga bardzo wysokie ceny. Oczywiście dodatkowo alpaki mają również zastosowanie w turystyce, w terapii i jako zwierzęta towarzyszące.
Czy nasze obawy są bezpodstawne, otóż nie.
Przed przedstawicielami ustawodawcy prezentowane są zupełnie inne poglądy. Stąd już bardzo blisko do dopisania alpak do katalogu zwierząt rzeźnych.
Prosimy o zapoznanie się ze stenogramem z wyjazdowego posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 19.01.2018 roku, szczególnie części dotyczącej hodowli alpak.
http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/biuletyn.xsp?documentId=DD37DA6B2E556F76C1258234004F999B
Nie chodzi tu tylko o zasady etyczne czy przekonanie, że "nie zjadamy swoich przyjaciół".
Uznanie alpak za zwierzęta rzeźne wprowadzi obowiązki i ograniczenia, które poważnie skomplikują prowadzenie hodowli.
Co mówi o tym wymieniona powyżej ustawa:
Art. 5.
1.Przy produkcji produktów pochodzenia zwierzęcego powinny być spełnione wymagania zdrowotne, higieniczne, sanitarne, organizacyjne, lokalizacyjne, techniczne i technologiczne, zwane dalej "wymaganiami weterynaryjnymi", obejmujące w szczególności:
1) wymagania dotyczące zdrowia zwierząt, z których lub od których pozyskuje się te produkty;
2) wymagania dotyczące uboju lub uboju z konieczności;
3) wymagania dotyczące miejsc pochodzenia lub przebywania zwierząt;
4) wymagania dotyczące tych produktów, w tym wymagania w zakresie handlu lub przywozu;
5) sposób badania zwierząt rzeźnych i ich mięsa, mięsa zwierząt łownych, ryb i produktów rybnych, mięczaków i skorupiaków oraz sposób postępowania z mięsem warunkowo zdatnym lub niezdatnym do spożycia przez ludzi;
6) sposób prowadzenia dokumentacji, w tym sposób dokumentowania pochodzenia zwierząt, z których lub od których pozyskuje się te produkty, oraz zakres i sposób prowadzenia rejestru zwierząt, a także sposób dokumentowania pochodzenia tych produktów oraz zakres i sposób prowadzenia rejestru tych produktów;
7) wymagania dotyczące poszczególnych etapów produkcji;
8) wymagania dla osób wykonujących czynności pomocnicze pod nadzorem urzędowego lekarza weterynarii oraz zakres tych czynności;
9) warunki, tryb i zakres prowadzenia kontroli wewnętrznej w zakładzie, w tym opracowanie, wdrożenie i realizację systemu analizy zagrożeń i krytycznych punktów kontroli (systemu HACCP);
10) sposób i zakres sprawowania urzędowego nadzoru;
11) sposób znakowania i pakowania tych produktów;
12) wymagania dotyczące świadectw zdrowia, handlowych dokumentów identyfikacyjnych lub innych dokumentów dołączonych do tych produktów;
13) wymagania dotyczące środków transportu.
Czy hodowcy i posiadacze alpak są w stanie sprostać tym wymaganiom? Prezentowanym argumentem za jest hipotetyczne pozyskiwanie mięsa z minimalnej ilości hodowanych alpak, których liczbę aktualnie szacuje sie na kilka tysiecy sztuk. Ma to mieć podobno wpływ na opłacalność hodowli. Będzie dokładnie odwrotnie, koszty dostosowania się do powyższych wymagań będą wysokie a osiągane korzyści żadne lub minimalne.
Dlatego apelujemy do wszystkich hodowców i miłośników alpak, organizacji ich zrzeszających oraz innych organizacji rolniczych do poparcia stanowiska PZHA w tej sprawie.
Nasi partnerzy